W „Hamlecie” Szekspira zemsta jest czymś skomplikowanym, czymś więcej niż tylko kwestią wyrównania rachunków. Hamlet nie chce po prostu zabić Klaudiusza i mieć tego za sobą. Hamlet musi najpierw ustalić, że Klaudiusz jest naprawdę winny, bo nie chce zabić niewinnego człowieka. Hamlet chce też dokonać zemsty w sposób starannie zaplanowany i dobrze wybrany. W końcu jednak plany Hamleta nie idą zgodnie z oczekiwaniami. Przyjrzyjmy się, jak to się dzieje, aby ułatwić rozpoczęcie pracy nad tym zadaniem.
Hamlet dowiaduje się o zabójstwie ojca od jego ducha. Jednak Hamlet nie jest tego pewien. Duch mówi Hamletowi, że jest on zobowiązany do zemsty, a Hamlet odpowiada, że szybko „zamiecie się na moją zemstę”, ale tego nie robi. Waha się i jest na siebie zły, że tak postępuje, nazywając siebie „łotrem i niewolnikiem chłopów” i zastanawiając się, czy nie jest tchórzem. Musi jednak wiedzieć na pewno, czy Klaudiusz jest winny, zanim zacznie działać.
Hamlet jest w końcu gotowy do czynu, ale kiedy wchodzi do komnat króla, Klaudiusz modli się. Hamlet uważa, że zabicie Klaudiusza w tym momencie byłoby nieskuteczne. Klaudiusz mógłby po prostu pójść do nieba z powodu swoich modlitw, a to nie byłaby żadna zemsta. Hamlet więc czeka. Ale znów ma do siebie obrzydzenie za to, że się waha. Nie potrafi dokonać czynu i znów zastanawia się, czy nie jest tchórzem.
Możemy porównać Hamleta do Laertesa, który bez namysłu gotów jest wpaść na zamek i zabić wszystkich odpowiedzialnych za śmierć ojca. Trzeba go przekonać, by się uspokoił. Hamlet nie potrafi przekonać się do zemsty. Jak na ironię, Klaudiusz mówi Laertesowi, że „zemsta nie powinna mieć granic”, ale nie zdaje sobie sprawy, że Hamlet planuje zemstę na nim (Klaudiuszu).
Oczywiście zemsta Hamleta i tak nie przebiega zgodnie z planem. Nawet gdy już wie na pewno, że Klaudiusz jest winny (dzięki reakcji Klaudiusza na sztukę), Hamlet wpada w pułapkę, którą zastawiają na niego Klaudiusz i Laertes. Hamlet zostaje otruty mieczem Laertesa. Gertruda pije z zatrutego kielicha i umiera. Laertes również zostaje otruty mieczem i umiera, mimo że mści się na Hamlecie. Hamlet zabija Klaudiusza, ale w pobliżu nie ma nikogo, kto mógłby docenić ten akt zemsty. Pragnienie zemsty przyniosło tylko smutek.