W jaki sposób przepowiednie czarownic spełniły się w V akcie Makbeta.

W akcie piątym widzimy spełnienie się kilku przepowiedni, które wcześniej wygłosiły Dziwne Siostry. Czarownice ostrzegły Makbeta, by uważał na Macduffa. Ten wyzywa go na pojedynek i zabija.
Pozostając przy temacie Makdufa, kolejna z przepowiedni czarownic spełniła się, w okrężny sposób. Czarownice powiedziały Makbetowi, że „nikt zrodzony z niewiasty” nigdy go nie skrzywdzi. Jak można sobie wyobrazić, przepowiednia ta wprowadziła Makbeta w fałszywe poczucie bezpieczeństwa, gdyż każdy rodzi się z kobiety. Doprowadziło go to do przekonania, że jest nietykalny i że nikt nie może go zabić.
Niestety, przepowiednia czarownic spełniła się, ale nie w taki sposób, jak sądził Makbet. Macduff, człowiek, który w końcu go zabije, urodził się bowiem przez cesarskie cięcie. Innymi słowy, nie urodził się z kobiety w sposób naturalny.
Ostatnia przepowiednia, która ma się wypełnić, dotyczy Lasu Birnamskiego. Czarownice powiedziały Makbetowi, że nie zostanie on pokonany, dopóki Las Birnamski nie przyjdzie na Wzgórze Dunsinane. Makbetowi wydawało się, że w tej kwestii ma mocne podstawy.
Ale jak to zwykle bywa z przepowiedniami czarownic, tak i ta jest otwarta na interpretację. W rzeczywistości część rebeliantów, którzy stanęli przeciwko Makbetowi, maskuje się gałęziami drzew z Lasu Birnamskiego. Sprawiło to wrażenie jakby Las Birnamski rzeczywiście szedł na Wzgórze Dunsinane.