Kiedy krasnoludy po raz pierwszy pojawiają się w Lake Town, ich poszarpany wygląd i jazda w beczkach w dół rzeki nie wzbudza entuzjazmu strażników. Jednak kiedy Thorin przedstawia się jako nowy Król spod Góry panu miasta, wśród mieszczan, zarówno starych, jak i młodych, zaczyna narastać podniecenie.
Pieśni zapisane przez Tolkiena dla czytelników opowiadają o „Królu pod górami”, który „przyjdzie do siebie”. Legendy te mają nadzieję na powrót Króla spod Gór, a także na odnowienie handlu między krasnoludami a Jeziorowcami, co przyniesie miastu dobrobyt. Wiele z tych nowszych wersji pieśni i nadziei Jeziorowców było bez wątpienia podsycanych chęcią przypodobania się krasnoludom, licząc na sowitą nagrodę, jeśli wszystko pójdzie dobrze i smok zostanie obalony. Nawet włodarz miasta chytrze komentuje: „Wszelka pomoc, jaką możemy zaoferować, będzie waszą, i ufamy, że będziecie nam wdzięczni, gdy wasze królestwo zostanie odzyskane”.