Podczas bójki z cyrulikiem, Don Kichot kradnie mu miskę. Jest przekonany, że jest ona magicznym hełmem Mambrino. W trakcie bójki Sancho Panza, wierny służący Don Kichota, korzysta z okazji, by ukraść cyrulikowi siodło.
Później, gdy trzej mężczyźni spotykają się ponownie, cyrulik, na oczach grupy podróżnych, oskarża Dona i Sancho o kradzież. Kichot jest nieugięty. Głośno oznajmia, że cyrulik jest pod wpływem zaklęcia magicznego hełmu. Don uważa, że zdobył „hełm” w uczciwej walce, więc nie zamierza go oddać. Choć może się to wydawać dziwne, że skromna miska fryzjerska może zamienić się w magiczny hełm, to właśnie taką przemianę, jak twierdzi Don, wywołuje rycerstwo.
Aby udowodnić swoją tezę, Kichot każe Sancho przynieść miskę. Sancho uważa, że to niezbyt dobry pomysł, ale Don nalega, więc ją przynosi. Kiedy Sancho wraca, Don z dumą unosi misę w górę. Ogłasza, że jest to magiczny hełm, który wziął od cyrulika po ich walce. Po raz kolejny widzimy wyraźną różnicę między światem realnym a rycerskim światem fantazji, w którym żyje Don Kichot.